... nie, nie, nie miętowym ;)
tego to i ja zaczynam mieć dosyć ;)
ale katalogów IKEA, bo czym jak czym, ale tymi obrazkami musiałam się z Wami podzielić :)
Otóż wspominałam, że od Małgosi są w drodze stare katalogi IKEA, które właśnie do mnie dotarły.
Rocznik 1989, 1990 i 1991!!! ja w tych latach nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak IKEA, zresztą niewielu z nas wiedziało, choć pierwszy sklep IKEA powstał właśnie w 1991 roku i to właśnie w Poznaniu :) W katalogach, które pochłonęłam zachłannie, zachwyciła mnie ponadczasowość IKEA, niektóre przedmioty i meble chciałabym mieć i teraz i bardzo żałuję, że są już wycofane z produkcji ;/
no zresztą zobaczcie same, zdjęć będzie sporo ale nie mogłam się oprzeć :)
Małgosiu, bardzo dziękuję, sprawiłaś mi ogromną frajdę!!!
~ 1989 ~
oczarowały mnie te stołki i ławka
myślę, że tymi lampami nie pogardziłaby niejedna z nas
a jaki wybór kolorów!
te stojące też są niczego sobie...
~ 1990 ~
oryginalny fotel OTI, jak nic pasujący do współczesnych, industrialnych wnętrz :)
no i temu stołowi też bym się nie oparła :)
zdziwiło mnie wielce, że IKEA miała w swojej ofercie również tapety! i to jakie :)
ramek i plakatów też nie mogło zabraknąć ;)
i cudne kwietniki...
ten zestaw naczyń brałabym w ciemno :)
piękny w swojej prostocie :)
~ 1991 ~
już wtedy były ciekawe zestawy meblowe :)
i krzesła...
akcesoria kuchenne, których nie powstydzilibyśmy się i dziś...
a to urządzonko do zraszania roślin skradło moje serducho!
A na koniec apel!
Kochana IKEA, jeśli to czytasz, przywróć proszę w swojej ofercie te wszystkie przedmioty i mebelki!! ;)
Zgadzacie się ze mną??
Dobrego i przede wszystkim ciepłego weekendu!
{ja jutro wyjeżdżam do Mamci!}